Działanie dziadka było dla niego co najmniej dziwne. Zwłaszcza w tym jak szybko poradził sobie ze zbirem. Ostrzeżenie przez niego przekazane zdawało się stawiać ich w ciężkiej sytuacji.
Słowa Sygryda zaskoczyły go. Ale nie mógł wszak odrzucić podarunku jaki mu dawał drugi znamienity jakby nie było szlachcic. Poza tym z pewnością przyda się ona w nadchodzących chwilach. - Dzięki ci Sygrydzie za twój dar. Z dumą będę ją nosił walcząc u twego boku przeciw naszym wrogom. - rzekł i ruszył na górę w pośpiechu, gdzie czym prędzej przywdział zbroję a potem wrócił na dół wraz z rzeczami.
__________________ "Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć." |