Przebywanie w kopalni miało swoje zalety. Miał okazję spotkać się z jedną z tutejszych nowinek technicznych, jaką był system przenoszenia wewnątrz kopalni. Zaoszczędzało to wiele wysiłku, jaki trzeba by włożyć w pokonywanie setek niskich i wąskich tuneli. Udało mu się również nabyć nowy kubek, o niebo wytrzymalszy i ładniejszy od poprzedniego, dzięki czemu nie będzie się musiał obawiać o jego stan. Prawdopodobnie bez pomocy Reyala byłoby kiepsko z płaceniem, gdyż nie miał pojęcia jaki jest przelicznik cen. Po raz kolejny okazało się, że decyzja by nie zabijać współwięźnia tylko wspólnie uciec z okrętu okazała się słuszna.
Blacker, dzięki wizycie u krasnoludów zrozumiał jedną rzecz. Nienawidził kopalni. Wiedział, że z przyczyn ekonomicznych nie opłacałoby im się kopanie wyższych tuneli, jednak ciasnota jakiej doświadczał tutaj na najbliższy tysiąc lat obrzydziła mu jakiekolwiek bliższe kontakty z krasnoludzką architekturą. Poprzysiągł sobie, że od tej chwili w miarę możliwości postara się przebywać jak najwięcej na świeżym powietrzu. Kolejne korytarze, pokonywane na kuckach dawały o sobie znać, głuchym łupaniem w kolanach i plecach. Po około kilometrowym spacerku dotarli do biblioteki, gdzie od razu udali się na poszukiwanie informacji o Sercu Nocy. Wciąż jednak nie wiedział, po co jego towarzyszowi ten artefakt
Niestety, choć w książce nie znaleźli nic nowego, to tematyką o której czytali wzbudzili zainteresowanie innych krasnoludów. Już po chwili zjawił się tutejszy kapłan, przenosząc ich do świątyni, z zamiarem zadania kilku pytań. Większą jednak uwagę Blacker przykładał to innej sprawy. Dlaczego nie można było tak od razu, bez konieczności pełzania tamtymi korytarzami! -Czemu szukaliście informacji o Sercu Nocy?
- Całe życie powinno być dążeniem do wiedzy. Czy korzystanie z biblioteki nie jest jednym z najlepszych sposobów jej zdobywania?
-Co chcieliście od Serca Nocy?
- Jest dokładnie tak, jak powiedział mój towarzysz
-Czemu chcecie je znaleźć?
- Jest ono konieczne mojemu towarzyszowi... A skoro tak jest moim obowiązkiem jest wspierać go w jego poszukiwaniach
-Skąd o nim wiecie?
- Dowiedziałem się od mojego towarzysza
-Do czego chcecie je wykorzystać?
- Nie chcę go wykorzystać, nie jest mi ono potrzebne
-Czy wiecie gdzie je szukać?
- Czy gdybyśmy wiedzieli, to poszukiwalibyśmy informacji o nim w księgach?
-W jakim celu się tu zjawiliście?
- Kupić nowy kubek - odpowiedział prezentując swój nowy nabytek -Czy wiecie jaką ma moc Serce?
- Nie
-Jak zamierzacie je zdobyć?
- Nie mam pojęcia. Ufam mojemu towarzyszowi i po prostu mam go zamiar wspierać w jego działaniach
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett |