Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2008, 18:36   #74
echidna
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Marek wykładał swój monolog, któremu Dagmara nie poświęciła zbyt wiele uwagi. Jedzenie smażonych kiełbasek z keczupem wydawało jej się zajęciem o wiele ciekawszym. Jedyne na co była w stanie się zdobyć o kilka zdań wypowiedzianych jedynie w myślach:

Matko! Taki młody, a już tryska z niego męskie ego. I jeszcze próbuje wywrzeć wrażenie, że to wszystko to wyłącznie jego pomysł, bo on taki inteligentny...

W tym momencie Marek powiedział coś o Nostradamusie i spojrzał na nią. Uśmiechnęła się życzliwie robiąc przy tym minę nr 5 pt: "Ja cię cały czas uważnie słuchałam i doskonale wiem, o czym mówisz, a ponad to całkowicie się z tobą zgadzam."

- Nostradamus, powiadasz - zagadnęła, gdy chłopak skończył i ugryzł kolejny kęs ociekającej tłuszczem kiełbaski. - Może i racja. Mnie na przykład śnił się facet rzygający robalami. Ciekawe co duchy chciały mi w ten sposób powiedzieć? - rzuciła nie zważając na to, czy wspomnienie robactwa poruszy delikatne męskie żołądki. Ją to jakoś nie ruszało.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.

Ostatnio edytowane przez echidna : 27-10-2008 o 20:01.
echidna jest offline