Ezekhiel
Tomasz wbił sztandar w ziemię i posłusznie ruszył za sierżantem. Zostawił za sobą niepotrzebne działko, w rękach trzymał karabin, piła spoczywała na swoim miejscu.
"Nie angażować się"... pierdolone tchórze. Zamiast walczyć do końca dajemy odejść zielonym małpom. Zacisnął zęby. Dowodził teraz idący pare kroków przed nim sierżant, jego rozkazy musiał wykonywać. Może to i dobrze, że teraz nie atakują we dwóch. Poczekają trochę, odbudują siły, a potem uderzą na orków. I zmiażdżą ich. Na chwałę Cesarza.
__________________ 'Absurd to stwierdzenie sprzeczne z twoimi poglądami'
Ambrose Bierce |