No właśnie to ja bym mogła o to zapytać ;] Mój post poszedł. Kelly odpowiedział. A pozostali milczą. Z tego co wiem, nie zrezygnowaliśmy z kolejki. Wasz jeden post na mój.
Jutro wieczorem (czytajcie 22.00) pojawi się mój post i zrobię z waszymi postaciami co mi się żywnie podoba
Jeśli ktoś jednak kocha swoje postcie, proponuję jednak skorzystać z pozostałych 24h i wypowiedzieć się, zasugerować działalność, pomyśleć w pupie Maryni czy też nadmienić, że nie ma się zamiaru odezwać i po prostu pogrąża się w gapieniu na dekolt Maike czy też Azy.