Dekares starał się obojętnie obserwować scenerie przewijające się za oknem jadącego samochodu, nie chciał pokazać że widok miasta ula jest dla niego czymś zupełnie nowym i niezwykłym, z reszta nie było to zbyt trudne, megapolis nie zauroczyło go zbytnio. Nie przeszkodziło mu to z uwagą słuchać wywodów kierowcy, wiedział że musi jak najszybciej zdobyć możliwie jak najwięcej informacji o nowym otoczeniu w jakim się znalazł.
-ile osób mieszkało w apartamencie Straganova? Nadal ktoś tam nadal przebywa?-zapytał się kierowcy.
Chciał wiedzieć kogo mogą napotkać w apartamencie, jeśli nawet Straganova nie mial żadnej rodziny to pewnie jako szlachcic posiadał jakąś służbę, przynajmniej tak mu się wydawało.
-Może powiedzcie coś więcej o sobie, skoro mamy razem pracować ku Chwale Imperium to powinniśmy wiedzieć o sobie cos wiecej niż imiona-spojrzał na mężczyznę-lub chociaż imię-dodał z nutka ironii w głosie-Ja jak mówiłem jestem gwardzistą, walczyłem z heretykami na Osterii.
Przyjrzał się dokładnie apartamentowi kiedy go mijali, zwracał szczegolną uważe na ilośc okien i drzwi oraz możliwość skrytego podejścia do apartamentu.
-wydaje mi się że lepiej zatrzymać się w parku tam moglibyśmy lepiej się przygotować, ewentualnie spróbować zbliżyć się do budynku niepostrzeżenie-powiedział wymownie spoglądając na dziewczynę.
-Jeśli chce pokazać Swój autorytet to teraz nadszedł właściwy czas-pomyślał uśmiechając się do niej delikatnie.
__________________ Wojownik, który działa z pobudek honoru, nie może przegrać. Jego obowiązek to jego honor. Nawet jego śmierć -jeśli jest godna- jest nagrodą i nie może być porażką, gdyż jest efektem służby.Dlatego pełnijcie swoje powinności z honorem, a nie poznacie, co to strach.Roboute Guiliman Patriarcha Ultramarines
Ostatnio edytowane przez Waylander : 01-11-2008 o 21:22.
|