Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2008, 10:57   #10
kaufi
 
kaufi's Avatar
 
Reputacja: 1 kaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwu
Dużo już czasu minęło od wydarzeń przeszłości ale nadal tamte straszne dla Snoriego dni nie odeszły z jego pamięci. I chociaż przestał się on niczego bać i starał nie przebierać w przeciwnikach to upragniona śmierć go nie dosięgła, a jego wędrówka zapędziła go z dala od domu od pięknego i potężnego miasta Kislev. Dużo się zmienił także kislevczyk od tamtych dni młodości, jego niegdyś drogie ubrania zmieniły się w stertę szmat, bronie trochę stępiały chociaż w rękach Kozaka nadal były śmiertelną bronią. Niegdyś lśniące rude włosy wyblakły a w jego niegdyś rozbieganych i szczęśliwych oczach zagościła żądza śmierci i rzezi. W takim pięknym jak na te strony dni trafił on do miasteczka gdzieś w Imperium. Pierwsze na co zwrócił uwagę to ruiny i zabudowania obronne, Szykuje sie na bitwę, może to w końcu będzie ta bitwa?!pomyślał trochę bardziej wesoły, a potem wstąpił do karczmy.

Zasiadł tam do stolika z innymi podróżnymi, gdy już miał wstać do baru stary bajarz zapewne rozpoczął swoją opowieść:W dzieciństwie słyszeliście pewnie opowieści o Wielkiej Wojnie z Chaosem. Historia Magnusa Pobożnego i jego zwycięstwa nad armiami Chaosu jest powszechnie znana. Chociaż w ciągu 200 lat, jakie upłynęły od tamtej pory, nie brakło wojen i zagrożeń, Imperium nigdy wcześniej nie stało w obliczu takiego niebezpieczeństwa. Archon, Władca Chaosu, zaatakował Imperium, Wiodąc pięć potężnych armii. Z Pustkowi Chaosu wyruszyły hordy mutantów, koszmarnych potworów i ogarniętych obłędem czarnoksiężników. Biczownicy i wróżbici głosili, że oto nadszedł kres ludzkości. Łatwo było w to uwierzyć, gdy hordy najeźdźców plądrowały i paliły wszystko na swojej drodze, pustosząc północne prowincje Imperium...
Starzec przerwał na chwilę spoglądając na zaciekawionych słuchaczy, po czym zaczął opowiadać dalej.
W ciągu kilku ostatnich miesięcy słyszeliście niezliczone opowieści. Ludzie powiadają że Sigmar znów stąpa po ziemi. Podobno armia wilków zaatakowała Kislevskie miasto Erengard. Dawni bohaterowie powstają z grobów, by bronić Imperium. Ludzie zapewniają, że pod Middenheim odniesiono wielkie zwycięstwo. Mówi się, że w Talabheim szaleje zaraza...
Możecie wierzyć tylko w to, co sami widzieliście.


Prawdę powiada starzec może to nie jakiś bajarz a jeno wróżbita, trzeba z nim będzie mi potem pomówić o tamtych dniach. pomyślał w trakcie słuchania opowieści.

Zaraz po tym jak mężczyzna kończył już opowiadać drzwi znów stanęły otworem i weszło dwóch Elfów którzy rozglądali się szukając wolnego miejsca by spocząć. Elfy, Thorek kiedyś opowiadał o tych zdradzieckich szumowinach którym nie wolno ufać.gdy jeszcze rozmyślał na temat elfów odezwał się jeden z podróżnych który siedział przy stoliku: Nazywam się Darkave z Hochlandu jestem gladiatorem to tyle co powinniście na razie o mnie widzieć reszta jest nieważna. po czym odezwał się następny: Ciepło i sucho wypowiedział szeptem, z odrobiną zdziwienia drugi podróżny: Witam dodał nieco głośniej, skinieniem głowy witając wszystkich obecnych. Piękna pogoda powiedział. W jego głosie brzmiała lekka ironia, po czym ruszył w stronę szynkwasu wraz z trzecim podróżnym, chwile tam stali koło elfów!

Po chwili ciszy odezwał się Darkave: Może w mieście znajdziemy coś ciekawszego lub na głównym placu co wy na to? Musieli niczego nie dostać, widocznie sytuacja w miasteczku była bardzo nie dobra, może to i dobry pomysł rozejrzeć sie po miasteczku? zapytał sam siebie, po czym chętnie ruszył za wychodzącym z karczmy podróżnym.
 
__________________
"because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved."

Rom 10:9
kaufi jest offline