Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2008, 02:18   #113
Cytryn
 
Cytryn's Avatar
 
Reputacja: 1 Cytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetny
- Natłok osób zwracających się nagle do Magnusa lekko go zdziwił, postanowił wpierw odpowiedzieć magowi by dokończyć ich wcześniejszą bardzo ciekawą rozmowę -
- Złote bractwo, kolegium złota, domena metalu… Sporo się o nich swego czasu słyszało, ponoć sam cesarz prosi ich o radę. Zaiste pochlebiasz mi Thomasie takimi porównaniami ale do takich stowarzyszeń trzeba mieć chyba pewne „uzdolnienia”, nie przyjmują tam byle kogo kto ma troszkę technicznej wiedzy. Ja niestety takich talentów nie posiadam i nigdy na ich brak szczególnie nie narzekałem, ale przyznam ze z chęcią przejrzałbym biblioteki i zgłębił wiedzę domeny metalu.
-Żaka zdziwiła obecność przy stole już tylko jednego krasnoluda, ale nie dał po sobie tego poznać –
- Mądrze prawisz panie Barglinie na pewno te rzeczy mogą nam się przydać, a co do wycieczki na targ to jak najbardziej zapraszam. Towarzystwo przyda się zawsze a i dobrą radą się przecież nie pogardzi.
- Wypowiedz Niziołka lekko zmartwiła Magnusa , po wysłuchaniu jej udał się on do pokoju w którym spali, ale po chwili wrócił on z powrotem widocznie rozluźniony –
- A więc jednak pomyliłem się w wycenie towarów i to wychodzi na to że znacznie. Od teraz o ceny jakiekolwiek będę pytał ciebie Durcu. Szczerze przyznam że najbardziej liczyłem na ta kuszę, bo miecz studencki w jako takim znośnym stanie posiadam, a i nóż o który prosiłem możesz wykreślić, bo znalazłem swój który do owego miecza był dołączony. Powinien starczyć do strugania. Przepraszam że wcześniej nie powiedziałem, ale po prostu na śmierć o nim zapomniałem. Jak wspomniałeś zresztą o żywności od Wallendorfa to z tego co sobie przypomniałem to prócz żywności mamy jeszcze załatwione liny i latarnie. Więc je też można wykreślić z listy sprawunków. Zobaczymy ile pieniędzy nam zejdzie na resztę i wtedy zdecydujemy czy coś jeszcze dokupić, 30 karli to w końcu nie tak wcale mało. Tyle że trzeba zauważyć że i nasza wyprawa jest liczna, - tu Magnus rozejrzał się po współtowarzyszach – chociaż już coraz skromniejsza. Tylko pamiętajmy panowie by zostawić trochę błysku na drogę, pieniądze jak wiadomo dużo ułatwiają w podróży, już nawet nie wspominam jak coś nas zatrzyma i będziemy się musieli zatrzymać gdzieś po drodze. Ale o tym pewno wiecie wiecej ode mnie. Ruszajmy więc na targ!
- Gdy usłyszał o zabraniu ze sobą broni, przypiął sobie studencki miecz razem z nożem do pasa, starannie spakował przybory do pisania i księgi, wstał sprawdził jeszcze raz czy wszystko zabrał ze sobą, po czym wyszedł przed karczmę poczekać na resztę. Wychodząc wesoło sobie pogwizdywał.-
 
__________________
I wiedzie nas siedem demonów, co nami się karmią...
Cytryn jest offline