Wątek: Viva Allracja!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2008, 15:25   #24
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
W tym to momencie Somek zatrzymał się, przyjrzał się jaszczurom, zebrał do kupy rozbiegane myśli, po czym w jednej chwili zaczął wygladac tak trzeźwo, jak tylko był w stanie. Czyli, jak na jego oko, całkiem przytomnie. Równie przytomnie postarał się powstrzymac od dalszego zataczania się Thokka, niech sobie postoi, w miarę możliwości prosto... Po czym znów spojrzał na strażników.
-Jam jest Someirhle i jak słyszałem szukają tu takich, co to natłukli by trochę goblinów na bagnach. Wraz z kolegą uznaliśmy, że robota to dla nas w sam raz... - Tu poklepał nieco po plecach półorka, majac nadzieję wydobyć z niego sensowne potwierdzenie - Prawda, stary?- Niezależnie od efektu stara się kontynuować, jednocześnie zastanawiajac się, gdzie tez zgubił zamiar zebrania WIĘKSZEJ grupy ZANIM pójdzie do portu. Świat jest smutny i pełen porzuconych planów. Chwilę po tym nadchodzi kolejna myśl. Dlaczego to zawsze są moje plany? - Właśnie szukamy kogoś kto wskaże nam drogę...- rzuca okiem na magiczną broń, nastepnie wgłąb przejścia, a potem rzucone w myśli pytanie powraca z zakamarków jego umysłu pobrzmiewając dziwnym echem: Po prostu się ich nie trzymasz, młotku. Jak dotychczas nie otrzymywał odpowiedzi od samego siebie, więc nieco go to zdziwiło - na tyle, by wyłaczyć się na chwilę, z dość głupią miną. Ocknąwszy się mgnienie oka później i usłyszawszy już tylko pogłos czichś słów, wykrztusił z siebie przytłumione pospiesznie, początkowo oprytskliwe - Co, do dias... Słucham?

Swoją drogą, jak tylko dostanie się do środka, na pewno przyjrzy się niektórym budynkom, znaczy tym niezamieszkanym. Karczmy mają tą wadę, że bywają tłoczne. I nakarmi muła, o ile go nie zgubił.
 

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 14-11-2008 o 15:29.
Someirhle jest offline