Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2008, 13:08   #30
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Lacka sobaka, ja tebja zarezhu... - Tatarzynka przymrużyła oczy i sięgnęła po nóż. Na słowa Bończy jej ręka w połowie drogi zamarła. Już się gotowała odwarknąć Litwinowi, że zajedno jej, czy z Głodowskim, czy bez niego rezunów będzie goniła, że i sama pójdzie, jak będzie musiała... ale słowa zapalczywe powściągła.
Głowę zadarłszy, by znacznie roślejszemu Głodowskiemu w oczy zajrzeć, powiedziała cicho, by do Bończy nie doleciało:
- Racja przy Boćwinie. Nijak mi bez twojej szabli, a i wam ciężko w step bez przewodnika. Tedy ja zęby zacisnę, dopóki Anna doma nie wróci. Ale ja ci tych słów nie zapomnę, mości Głodowski. I gdy Kreczyńskich pomszczę, przypomnę je waszeci.
 
Asenat jest offline