Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2008, 18:35   #109
Bishop
 
Bishop's Avatar
 
Reputacja: 1 Bishop ma wyłączoną reputację
Żołnierz uśmiechnął się.

-Władza...Czasami wydaje mi się że wojny toczą się tylko dla niej.
Walczyłem w wielu bitwach ale nie przypominam sobie by w którejś z nich była toczona dla ludzkiego dobra...
Oczywiście. Walczymy z plugastwem aby ludzie nie musieli ginąć. Jednak kiedy niebezpieczeństwo odchodzi "szlachetnie urodzonym" i innym bogaczom powracają stare nawyki. Prawo które napełnia mieszki i pozwala na wszystko osobom które je ustanawiają. Im więcej złota mają tacy ludzie tym większą mają władze... Człowiek który ma wszystkiego pod dostatkiem i kieruje się tylko pragnieniem władzy nigdy nie przejmie się życiem jednostki która nie może mu nic zaoferować.


Klaus splunął na ziemię.

-Mimo tego co mówisz Detlefie sądzę że wasi władcy lepiej szanują życie swoich ziomków niż nasi nas. Nie jest tajemnicą że nie jesteście przecież rasą tak liczną jak nasza i że nie widzi się was na co dzień, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Czy królowie który posiadają poddanych o takiej wartości są wstanie być tyranami lub rządzić aż tak niedbale? Nie zarzucam Ci kłamstwa Detlefie, jednak wątpię by któryś z was rządził gorzej niż szlacheckie bękarty w ludzkich królestwach.

Klaus odwrócił się i przystanął na chwile obserwując ulice za swoimi plecami, spojrzał w stronę alejek przyświecając latarnią

"Jestem zbyt otwarty...Mimo że ten krasnolud budzi moje zaufanie nie powinienem mówić przy nim i reszcie oddziału o szlachcie w ten sposób...
Gdyby ktoś doniósł...
Do diabła z tym...Miał rację. Przez tyle lat nigdy nie zdarzyło mu się aby jakiś szlachcic uścisnął mu dłoń albo chociaż raczył dobrym słowem.
Dla nich ludzie mojego pokroju byli bydłem które prędzej czy później trzeba będzie wykorzystać."

Klaus odwrócił się i szybkim krokiem dogonił Detlefa.

"Kiedy skończę służbę skorzystam z usług pierwszego zamtuza na jaki trafię.
Mam dość tej chędożonej służby. Całe szczęście że dowódca został Gabriel a nie jakiś pyszałek z ambicjami bo inaczej wyszedł by z siebie...
Musze przemyśleć parę spraw przy kuflu dobrego piwa."
 
Bishop jest offline