Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2008, 23:15   #2
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Koncepcja, w której chętnie wziąłbym udział. Aczkolwiek zgryz polega na tym, żeby odróżnić samo anime od rpg w takiej rzeczywistości. Odpowiedziałem inne, gdyż moje klimaty to zupełnie inna dziedzina. Wolę komedie, romanse ubogacone dodatkowo akcją, tymczasem tego typu tytułów nie zamieściłaś, choć, rzecz jasna, czasem zdarza mi się docenić innego typu rzeczy, chociażby GitS, czy Ninja Scroll.

Moje ulubione to:
1 Kimagure Orange Road.
2. Shuffle.
3. Mahou senshi Riui.
4. Mahoromatic.
5. Tenshi na Konomaki.
6. Shingetsutan Tsukihime.
7. Full Metal Panic.
8. Blood +.
9. Rahxephon.
10. Witch Hunter Robin.


Sposród podanych przez Ciebie:

Applesed odrzuciłbym, bo nie lubię postkatastrofizmu.

Dragon Balla odrzuciłbym, bo żeby oddać klimat filmu, należałoby ciągle się tłuc przygotowując do turnieju pod opieką Genialnego Żółwia.

Fullmetal to ja lubię, ale Panic a nie Alchemist. Wydaje mi się, że Alchemist byłby dosyć trudny do odegrania, zwłaszcza, jakby wszyscy gracze chcieli się zajmować alchemią. Istota tego filmu wszak leży na zasadzie równowagi: cos bierzesz, cos dajesz, tak jak Edward Elric. Jeżeli się nie zajmujesz tym, to jesteś poza tą podstawową zasadą.

Naruto mógłby być całkiem OK. Scenariusze niemal same mogłyby się tworzyć. Postacie mogłyby dobierać same charaktery swoich mocy. Nie wiem tylko, czy nie byłoby to zbyt naiwne i monotonne, ale tutaj mógłbym dać szansę.

Claymore przyznam, ze mnie znudził, jak tam wsadzili bodaj w piątym odcinku potężna retrospekcję. Nie lubię takich. Ale czy tam nie były same babki tłukace te potwory, a reszta to zasadniczo dodatki. Strasznie ponurzasty klimat. Dlatego wolałbym zrezygnować.

Cowboy Bebopto inna sprawa, serial mnie znudził, jednak ma duży potencjał rpgowy, jako fajna space opera.

Hellsing podobnie daje duże możliwości rpgowe, ale jednak wolałbym sobie odpuścić. Może jakieś inne klimaty, nie wampirzaste?

NGE właściwie to kupa filozofii, która wyrobiła jakimś cudem niezwykle wysoką markę temu arcynudnemu oraz nijakiemu serialowi. Oczywiście według mojej prywatnej opinii . Tym niemniej nie lubię przefilozofanego rpg, dlatego do odrzucenia.

Rurouni Kenshin natomiast wymaga od graczy bardzo dużej wiedzy na temat epoki Meji. Owo tło oraz problemy z przystosowaniem się do zmian to istota tego filmu, wraz oczywiście z faktem, ze Kenshina ścigają stare porachunki. Dlatego odrzuciłbym, bo naprawdę niewiele osób będzie, które chciałoby się odpowiednio przygotować do tej gry.

Czyli spośród podanych przez Ciebie tytułów Naruto oraz Cowboy Bebop uznałbym za najlepsze, ale gdybym sam miał wybierać to uważam, ze właśnie Full Metal Panic daje olbrzymie możliwości scenariuszowe. Także niewątpliwie ten tytuł należy do najpopularniejszych, bo, zupełnie zresztą słusznie, dobierałaś tytuły znane szerokiemu gronu. Wydaje mi się, ze wielkie możliwości kosmiczne natomiast dałaby seria Sekai no senki. Poza tym, ze sama świetna, to stanowi ona typowa space operę z wielkimi imperiami kosmicznymi, wojnami, statkami, mnogością planet, nawet elfami. Natomiast fantasy, hm, może Scrapped Princess? Science Fantasy jak się patrzy dające także wielkie możliwości rozmaitych przygód.

Nie przejmowałbym sie ewentualnymi, pewnymi odstępstwami, bowiem praktycznie przy prowadzeniu normalnych gier także się to zdarza.
 
Kelly jest offline