Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2008, 15:55   #5
Bishop
 
Bishop's Avatar
 
Reputacja: 1 Bishop ma wyłączoną reputację
Tirg Wspaniały spojrzał w górę...

Błękitne niebo nie znalazło odpowiedzi na proste pytanie

"Co ja właściwie tu robię"

Mag odwrócił głowę spoglądając na stojących obok "towarzyszy niedoli"

Przez chwile zastanawiał się co mogło sprowadzić go do obecnej sytuacji i który z nich mógł nazwać kapitana straży złamanym chujem. Sam był na to zbyt dostojny więc na pewno musiał zrobić to ktoś z pozostałych więźniów.

Mag postąpił krok do przodu i zwrócił się do kapitana straży

-Nie ulega wątpliwości że nasz los spoczywa w Twoich rękach panie a fakt udzielenia nam ostatniej posługi potwierdza twój majestat i władzę.
Jako człowiek o nieposzlakowanej opinii, co prawda cierpiący chwilowo na amnezje, proszę o spełnienie aż dwóch próśb.
Pierwszą zaproponowaną przez pański majestat a drugą zależnie od pańskiej woli. Moim pierwszym życzeniem jest wyspowiadanie się z grzechów przed osobą duchowną, posiadającą status kapłański.
Drugim życzeniem jest dokonanie żywota jako ostatni ze względu na to że posiadam czyste sumienie i na pewno nie nazwałem tu obecnego pana złamanym chujem.
-

Tirg ukłonił się i spojrzał w twarz kapitana czekając na reakcje.

Przez całe życie wierzył w swoje szczęście. Jeżeli coś miało się stać to musiał kupić sobie jak najwięcej czasu...Wiadomym było że ewentualna pomoc przybędzie w ostatnim momencie lub najmniej odpowiednim, dlatego należało kupić sobie jak najwięcej czasu.
 
Bishop jest offline