Tylko wiecie,co? Żeby mówić o wyścigu szczurów, to musi być jakaś naprawdę wielka nagroda na końcu, a nikt nie powiedział, że gra u nas będzie Wam odpowiadać.
Poza tym wyścig szczurów to już nie zabawa, a tu wyraźnie wszyscy się bawią rzucaniem określeń "my zieloni", "my fioletowi". To rodzi jakieś dziwne poczucie wspólnoty, przełamuje pierwsze lody... i temu ma głównie służyć, pomijając element organizacyjny.
O wyścigu szczurów będzie można mówić, gdy zamiast bawić się tym, faktycznie zaczniecie sobie podkładać kłody pod nogi i obrzucać błotem, ale na to ja nie pozwolę (mam nadzieję, że zabrzmiało groźnie).
Niemniej trochę już jestem na forum, poprowadziłam kilka zwykłych oraz otwartych sesji i po prostu ufam ludziom tutaj, ufam, że większość naprawdę postara się, aby nie było syfu.
To jest dla mnie magia LI, że tutaj ludzie szybko rezygnują z wyskoków, po to by dobrze się bawić.
Tak więc
Nimue Ty rób swoje, postaraj się wyczuć świat, postać i jakoś to złożyć ciekawie w poście. Reszta ułoży się sama.