Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2008, 16:27   #209
Manji
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Rozdroża prowincji Ayo, terytorium Klanu Kraba; 3 dzień miesiąca Hantei; wiosna, rok 1114, poranek.

- Wiec już wiemy po jakim terenie będziemy się poruszać. Prawdopodobnie wąska , zarośnięta ścieżka którą można konno jechać jedynie do przodu lub z powrotem. Przy takim założeniu ewentualna konna ucieczka mogłaby się odbyć jedynie do tyłu, w przypadku ataku od frontu. Jeśli zostaniemy zaatakowani z tyłu lub z drzew to lepiej będzie ruszyć ostro do przodu. Chyba, że porzucimy ucieczkę na koniach – wówczas będziemy mogli rozdzielić się w różnych kierunkach jak to Manji-san proponujesz

Manji koncentrował się aby powstrzymać śmiech. "Teraz drogi Akito, gdybym się zaśmiał mógłbyś się na mnie obrazić."
- Nie drogi przyjacielu, nie możemy planować z takim wyprzedzeniem. Zrobimy tak jak pewien mnich zwykł mówić: 'adaptacja do sytuacji.' Szhinomen Mori to las, który się nieustannie zmienia, to bandyci i różnej maści bestie. Obie możliwości, jakie podałeś są konwencjonalne, łatwe do przewidzenia, a tym samym śmiertelnie niebezpieczne dla nas. Nie możemy stracić koni, bo cały pośpiech straciłby sens. Naszym celem nie jest pacyfikacja istot zamieszkujących puszczę, a możliwie jak najszybsze przejechanie przez nią, nie pomoże nam odwaga i męstwo, zasady honoru czy też duma. Jedyną naszą bronią jest strach, strach który doda naszym nogom szybkości, który wyostrzy nasze zmysły, strach który niekontrolowany doprowadzi nas do śmierci. Rinoko jest mistrzynią strachu i ona nas przeprowadzi. Wiele słyszałem opowieści o Shinomen Mori, niewątpliwie jedna jest prawdziwa, puszcza zmienia każdego kto do niej wkroczy.

Jeśli zostaniemy napadnięci w obozie to warto przemyśleć plan działania – czy mamy wskakiwać na konie i gnać po drodze, czy też pieszo uciekać w różne strony. Wiadomo, jeśli przewaga wroga lub inne nieprzewidziane okoliczności odgrodzą nas od wykonania planu wówczas pozostanie nam drugie a nawet trzecie wyjście. Ważne jest jednak byśmy w momencie zagrożenia wiedzieli jak działać a nie dopiero wtedy ustalać co robić. Na to jak mówiłem może już nie być czasu. Zauważcie przyjaciele, że nawet teraz mógłby nastąpić na nas atak, teren znamy, rodzaj zagrożenia właściwie tez, a jaki mamy plan ucieczki??

- A czy teraz chcielibyśmy uciekać? Nawet najlepszy plan zawiedzie gdy zawiodą wartownicy. Musimy działać tak jak nas uczono, a osoba, która dostrzeże niebezpieczeństwo jako pierwsza musi sobie zdawać sprawę, że w jej rękach jest życie pozostałych. Jeśli ktoś z nas popełni błąd pozostali muszą wciąż robić swoje. Przyjaciele, proszę uwzględnijcie, że czasem będę robił rzeczy, które będą dla was niejasne, a nawet mogą wyglądać jak błąd, nie przejmujcie się tym i zachowujcie się tak jak was wyszkolono.

- Co Ci się śniło Manji-san ?

- Śniła mi się śmierć. Nie pytaj, proszę, o szczegóły.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline