Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2008, 20:25   #18
Avdima
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Magia, element z którym Vincent wolałby nie mieć styczności personalnie, a który to elf chciał najwyraźniej zaprezentować. Dzwoneczki zadzwoniły, a śpiew rozbrzmiał, roznosząc się po całych ruinach, jakby niesione przez wiatr. Tak naprawdę była to akustyka, o którą w takich miejscach dbano z najmniejszym szczegółem. Jako miejsce modłów, świątynia powinna roznosić dźwięki do każdego swojego zakamarka, by wszyscy zebrani mogli usłyszeć słowa kierowane do bóstwa.

Świat zaczął się zmieniać, barwy ocieplały, zwiastując cieplejszą porę roku. Cały spektakl został jednak gwałtownie przerwany przez przeszywający głowę ból, rozchodzący się aż po koniuszki palców u stóp.

------------------------------
MORGAN
Gdy spojrzałeś na Vincenta, zobaczyłeś coś dziwnego, jakby za nim stała jakaś postać, wyciągniętą ręką przebijając jego głowę. Dłoń miała otwartą, a przynajmniej tak to wyglądało, gdyż kształty były niewyraźne, rozmazane na powietrzu.
Kiedy inkantacja dobiegła końca, zjawa zniknęła, rozmyła się w przestrzeni za Vincentem, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.
------------------------------

Po kilkunastu sekundach, Vincent ocknął się ze stanu otępienia i szybko obrócił, biorąc zamach zawiniętym przedmiotem. Wyglądało to tak, jakby chciał zadać cios, jednak nie zrobił tego, powstrzymując się i wracając do normalnej pozycji.
Odwrócił się w stronę reszty grupy, przez ułamek sekundy słyszał, jak Kruk kończył coś mówić, jednak niczego nie usłyszał. Przez ostatnią długą chwilę był jakby w innym miejscu, gdzieś w oddali, w spokoju i ciszy.
Blackborne otworzył usta, z których nie wydobył się żaden dźwięk. Chwilkę zajęło mu pozbieranie myśli, by móc wreszcie powiedzieć
- Co się wydarzyło przez ostatnie.... ostatnią chwilę? Przed zaklęciem Morgana?
 
Avdima jest offline