Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2008, 14:34   #112
Johan Watherman
Moderator
 
Johan Watherman's Avatar
 
Reputacja: 1 Johan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputację
Cisza jużci nie towarzyszyła kiedy wzbijałeś się niczym wolny ptak ku najwyższemu niebu. Lecz burza sama istota Ciszy podążała za tobą postaci archanioła Doumy. Azazael został tam niżej. Cudna pierzyna otulających Cię obłoków i ich przebicie, wzniesienie się właśnie tam. Słonce niczym nie przyćmione tryumfowało na strzelistych wierzch pałaców otaczających niczym płatki róży miejsce gdzie miał siedzieć na tronie sam Bóg. Marmur zdawał się nucić radosną melodię, wszystko ku chwale Jahwe. Douma po chwili również wylądował, lecz nie przyniósł ze sobą ciszy.
Gdzieś na jednej z wierzy czek, na samym szczycie srebrnego dachu siedział wielki anioł którego imię było wszystkim. Strapiony popiera głowę o dłonie, czarne, smoliste skrzydła zdawały się być synonimem śmierci, a miecz jej narzędziem. Z daleka jakbyś był blisko widziałeś żałobne, czarne teraz oczy. I światło jutrzenki zagubione i stracone, chociaż jeszcze do niedawna niesione. Przez tego który mnisie światło. Satanael.
Ten cudny wiatr obmywał Twą twarz z cierpienia, w oddali Metatron głosił nowe prawdy i pokrzepiał zwycięzców nad buntownikami. Tymczasem czarny anioł w całej swej żałobie smucił się dalej. Douma przemówił swymi własnymi ustami.

-On chciał zagłady człowieka. Lecz co innego kazać zabić miliardy, co innego własnoręcznie zabrać w śmierć każdego z osobna. Ja idę zlęknąć się przed obliczem Jahwe. Niebawem wrócę.

Zrobił powolne, flegmatyczne kroki jakby to był Najgorszy sąd jaki może go czekach. I sądząc po zadaniu Satanaela – było gorsze niżeli sąd anielski. Smutne spojrzenie sokoła upatrującego ofiarę rzucił właśnie Satanael w Twe obliczę. Spróbował się uśmiechnąć.
 
__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.
Johan Watherman jest offline