Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2008, 18:23   #124
Arcagnon
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Arcagnon spojrzał na mężczyznę, który właśnie wszedł do karczmy. "On jest jakiś dziwny... Tak po prostu wszedł i zachowuje się jakby nas znał, a może nawet... Będę go miał na oku." Usłyszawszy przemowę Dante uśmiechnął się ładnie, aczkolwiek niezbyt szczerze. Prawie każdy dałby się zwieść. W rzeczywistości nie był zachwycony kolejną "gębą do wykarmienia". Pomimo to zachowywał pozory neutralności.
Thomas przeczytał jakiś list i schował go do torby. Następnie wyraził swoją chęć wyjścia na targ i uczynił temu zadość. Mag wyszedł zaraz za nim. Zwrócił się do niego:
- Więc chcesz porozmawiać? Oczywiście, nie ma problemu. Chodźmy na rynek pogadamy w drodze. Nie tędy. W lewo...
Wolnym krokiem poszli w kierunku, z którego dochodził najgłośniejszy gwar.
 
Arcagnon jest offline