Wątek: RahXephon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2006, 17:09   #9
Tharivol
 
Reputacja: 1 Tharivol ma wyłączoną reputację
Motion Picture to nie jest "upakowanie wszystkich epizodów w dwie godziny filmu". Oficjalnie figuruje on jako "alternate retelling", czyli to NIE jest to samo, co w serialu.

Cytat:
Napisał fleischman
Gdyby od razu w serii zawarto te sceny ogólne wrażenie byłoby lepsze.
Gdyby 2 ostatnie epy NGE były w rzeczywistości EoE... Marzenia .


Cytat:
Napisał fleischman
Toż to typowy happy end, wszyscy żyli długo i szczęśliwie, miłość wygrała nad złem i Ayato dokonał wyboru dzięki, któremu ludzie i świat przetrwali i mogli żyć pod jego czujnym, "boskim" okiem.
Naprawdę? Ja filmu nie oglądałem, ale opierając się na serii mogę powiedzieć, że Ayato bogiem po zakończeniu na pewno nie jest :].
Cytat:
Napisał fleischman
Nie wiem jak wy ale ja nie przepadam za happy endami i akcjami typu: miłość silniejsza niż wszystko.
Też nie przepadam. Ale za akcjami odwrotnymi nie przepadam jeszcze bardziej .

Cytat:
Napisał fleischman
Nie wiem jak wy ale ja nie przepadam za happy endami i akcjami typu: miłość silniejsza niż wszystko.
Nie to, że wolałbym żeby wszystko wybuchło i tak się skończyło ale lepszy byłby jakiś połowiczny happy end albo coś bardziej niejasnego, czego w sumie nie można by uznać ani za happy ani za bad end.
Czyli chcesz, żeby każde anime kończyło się jak EoE? Marzyciel :P.


Cytat:
Napisał fleischman
Kolejna rzecz, do której się przyczepię. Wygląd RahXephona, wygląda jakby to był żołnierzyk z klocków lego i do tego te skrzydła na głowie... nie przypadło mi to do gustu.
Zgadza się. Beznadziejny mecha design to dla mnie jedyna wada tego tytułu. O ile w przypadku Dolemów można je jeszcze jakoś przełknąć (chociaż kilometrowej wysokości kolos na dwóch cieniutkich nóżkach to dla mnie ZA wiele) to sam RahXephon wygląda jak monstrualnej wielkości zabawaka... Designer chyba bliżej nie wiedział, jak ma wyglądać technologia Mu.


Cytat:
Napisał fleischman
Twórcy niesamowicie grają na uczuciach oglądającego dozując informacje, genialnie ujmując niektóre rzeczy i podkreślając gdzieniegdzie muzyką, która się nie narzuca, nie wybija, po prostu podkreśla wydarzenia. Także takie małe szczególiki jak świeczki, jakieś dzwonki, różne głupot/pierdoły kreują fajny klimat i jakby zwiększają napięcie. Brawo dla twórców za to, inni mogą się na nich wzorować.
Muzyka w Rahu to dla mnie arcydzieło. Lepszego opu nigdzie nie słyszałem. Reszta też jest genialna. Ale to kwestia gustu, fleischman i tak woli skrzypeczki z D&R .


Cytat:
Napisał fleischman
Czas na wniosek: tak naprawdę bardzo ciężko jest porównać NG:E z RX, gdyż są to inne anime.
Będę polemizował. To są BARDZO podobne anime. Odróżnia je praktycznie tylko wykorzystanie innych kultur (w NGE - kultura chcrześcijaństwa, w RX - kultura Majów) to opisania niemalże tego samego - Third Impact, Earth Tuning. Przejście świata/ludzkości w wyższy stopień rozwoju. Jak widać, koniec milenium nie tylko na Hideakim Anno wywarł swoje wpływy.


Cytat:
Napisał fleischman
Skomplikowany i spsychologizowany Evangelion, powalający złożonością historii, świata i postaci po jednej stronie i po drugiej sporo mniej skomplikowany i spsychologizowany RahX, za to o wiele bardziej dramatyczny, oddziałujący na oglądającego i grający na jego emocjach.
IMHO zbytnia komplikacja fabuły (jak w NGE, gdzie od pewnego momentu twórcy sami nie wiedzieli, o co chodzi) przestaje być zaletą tytułu, a staję się jego wadą. I dlatego...

Cytat:
Oba anime na pewno będą moimi ulubionymi i parę razy jeszcze je obejrzę, jednak chyba nierówność RX i parę irytujących mnie w nim rzeczy przeważają nad tym, że w ocenie całokształtu nieznacznie na prowadzenie wysuwa się Evangelion.
I dlatego w ocenie całokształtu na prowadzenie wysuwa się nieznacznie Rah. Obydwa anime mająbardzo dobrą (aczkolwiek odmienną jeśli chodzi o styl) kreskę, pierwszorzędną ścieżkę dźwiękową, zbliżoną fabułę i ciekawe postaci. NGE ma lepszy mecha (i angel ) design, ale ustępuje w:

- realizmie postaci. Ich problemy i kompleksy są znacznie bardziej rozbudowane i złożone niż problemy Shinji'ego czy Asuki. Nie odważyłbym się rónież na stwierdzenie, że charaktery z NGE są bardziej rozbudowane. Po prostu Gainax bardziej niż Bones skupił się na ich przedstawieniu (podobno przez problemy z budżetem), przez co widz może odnieść takie wrażenie.
- zrozumiałości fabuły. Wbrew pozorom, fabuła skomplikowana nie musi oznaczać fabuły niezrozumiałej. Wręcz przeciwnie - ideałem jest fabuła zakręcona, ale możliwa do zrozumienia już po pierwszym seansie. Czy ktoś zrozumiał NGE (szczególnie osławione epy 25-26) po pierwszym obejrzeniu?
- last but not least - happy end. Ja lubię, kiedy wszystko się dobrze kończy. Złych zakończeń w realu jest aż za dużo. Anime oglądam po to, żeby od tego odpocząć i podbudować siępsychicznie . Tym niemniej, ostatni argument na wyższość Raha nad Evą jest mocno subiektywny.

NGE było moim pierwszym anime (nie licząc tych na Polonii 1, które oglądałem, jak jeszcze nie rozumiałem, o co w nich chodzi). Wstrząsnęło mną, skłoniło do przemyśleń. Żywię do niego spory sentyment. Nie zmienia to jednak faktu, że za absolutny ideał uważam RahXephon. Babciu Evo, trzeba ustąpić miejsca młodym ;].
 
__________________
EVAholic ^_^
Tharivol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem