Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2008, 18:22   #10
Gadul
 
Gadul's Avatar
 
Reputacja: 1 Gadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodzeGadul jest na bardzo dobrej drodze
Aiden po wysłuchaniu próśb każdego z Kamratów, a potem gdy strażnik odmówił spełnienia ich pomyślał:

-No Jednak jest hujem złamanym i do tego w dwie strony, to już pewnie mój koniec,

Nagle zobaczył kogoś na koniu gnającego do nich, popatrzał chwile i zamyślił się:

-Kto to może byc aha no jo to ten co mnie wynajoł, moze nas uwolni,

Facet Wszedł na szubienice wyjął świstek papieru zwinięty i pokazał strażnikowi, ten po przeczytaniu zwrócił się do tłumu mówiąc:

- Przepraszam za krótka przerwę. Teraz możemy kontynuować…

Aiden zdziwił się i pomyślał, no to koniec a miałem jednak troszkę nadziei, i jedynie co potem zobaczył to białe światło do którego szedł czy leciał nie był pewny, lecz w jednej chwili coś go ściągnęło na duł, obudził się i wstał szybko, kolejne co zobaczył to lecąca pieść prosto w jego twarz, po uderzeniu otrząsnął się wstał i powiedział:

-No super najpierw siedziałem w więżeniu potem, umarłem teraz żyje ale mnie leja i śmierdzę jak szczur, jeszcze brakuje by mnie okradli.

Słysząc co mówi ich wybawca z ekwipunkiem i złotem, Jedynie co pozostało Aidenowi do powiedzenia to dobrze ze chociaż ciuchy mam. Wziął ekwipunek ze stołu ubrał wszystko na siebie i podszedł do stołu, i powiedział:

- Mówisz panie o smoku jak dobrze mi wiadomo to coś ma 40 m wysokości z 100m długości plus skrzydła, ogień, pazury i łuski, które chronią go doskonale, plus minus ok załatwię go zanim powiesz "A nie mówiłem"

Uśmiechnął się Aiden, kontynuacja:

-Ok Bez żartów jak my mamy tego gada ubić???

Wsłuchując się w to co jego towarzysz powiedział w pytaniach i prośbach, z namysłem odpowiedział:

-Podpisuje się po tym co mówi Markus a najbardziej pod kąpielom bo czuje jak by mnie ciągnięto po ściekach kilometr.

Aiden kończąc wpatrywał się w Wybawiciela i czekał na reakcje.
 
Gadul jest offline