Rzeczywiście, nie załapałem. Zrzućmy to na rozkojarzenie Haena po ostatnim "wyczynie". Cóż, pojechało i nie będę poprawiał. Zresztą nawet dobrze to oddaje stan emocjonalny mojej postaci, która jednak mocno przeżyła tę walkę i sposób, w jaki została rozegrana. I ciągle czuje się ... nieczysta. Więc takie pytanie mógł zinterpretować w inny, bliższy jego stanowi sposób.
Ostatnio edytowane przez Smoqu : 29-11-2008 o 21:01.
|