Co do deklaracji, to Halder będzie latał jak kot z pęcherzem co by Simba nie mogli go zlokalizować. Partyzantka. Jak go ostrzelają schowa się w krzakach, żeby wyskoczyć w innym miejscu.
Strzelać będzie ze zdobycznych kałachów.
Jak będzie całkiem źle to rzuci granatem.
Także uważajcie, bo "friendly fire" może Was spotkać.
Generalnie chce jak najbardziej zamieszać i dotrzeć do rzeki po drugiej stronie misji, a potem ... zawróci.