Arango

A pana Sekal ma dyspensę jakąś na olewanie tego co pisze MG, czy może jego postać natarła się olejkiem co chroni przed kulami ?


Nie wszystkim panom udało dotrzeć się do dżungli. Jaki jest stan pechowca pozostali nie wiedzą. Na razie nie wiecie nawet dobrze który z was nie dobiegł do buszu. Czekam na pytania na gg 6299855 kto jest tym ranny/zabitym szczęśliwcem.

 

Sekal

A czemu nie mogłeś tego napisać w poście? Czemu? Czy to konieczne bym musiał konsultować każdego posta, chociaż w zasadzie często powtarzasz, by samemu rozwijać akcję? Nic nie napisałeś, nijak mnie nie poinformowałeś, więc uznałem, że to nie Pietrolenko. Bo nie wiem jak mam odebrać fakt, że przez gg muszę się dowiadywać, czy przypadkiem nie trafiono mnie kulą?

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Arango

Dosłownie. To cytat z postu z wczoraj z 18.02

A czemu ? A no może dlatego, że o ile wiem to jeszcze jest moja sesja. Na następny raz proszę uważniej czytać co pisze MG a robić mniej wycieczek osobistych.

 

Arango

plan ułatwiający orientację co i gdzie


Pietrolence pomyliły się chyba strony. Skrzynia jest w dżungli po drugiej stronie misji.

 

Tom Atos

Dzięki za mapkę. Nowy komp i wszystko widać.
Ja tam nawet w wojsku nie byłem, ale widzi mi się, że mamy tylko jedną opcję.
Atakować ! Na wymianę ognia nas nie stać.
Możemy dalej próbować wyjść na tyły, ale najprawdopodobniej trzeba będzie zaatakować z boku, póki się nie przegrupują.
Mamy szanse walczyć z pojedyńczymi Simba, a nie z tyralierą.
Takie są plany Haldera.
Zakładając, że akurat nie jest zajęty konaniem, bo zabrakło mu przeciwkulowego olejku.

 

Arango

Milo widzieć z powrotem.

Nie Tom, nie konasz.

Plan był prosty. Do dżungli mieli dostać się ty i Egon i ten z pozostałej dwójki który pierwszy by się odezwał na gg.
Ale wyszło tak jak wyszło i mogę już napisać ze na polu został Egon.
Czas was zacząć zabijać
Co innego odpieranie ataków Simba w misji, a co innego walka w dżungli oko w oko

 

Sekal

Jurij się nie pomylił, pokazał dobry kierunek, nie powiedział jak daleko do niej. A co do planu to chciał wejść głębiej w las i wyminąć tych Simba, co będą strzelać się z resztą.
A o odezwaniu się na gg po prostu zapomniałem, jestem straszliwie przyzwyczajony do tego, że w poście zawsze pojawia się to, co moja postać widzi.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Arango

Zdarza się Sekal, ja raz o Grubym zapomniałem, ale ładnie się wytłumaczyłem potem
No tak z 99% pewnością możecie liczyć na mój post w sobotę około południa, gdzie na pewno uwzględnię wasze deklaracje

Pozostaje jeszcze inna sprawa. PW mam nadzieję doszły ? Oczywiście to co na filmie jest nieważne, ważna jest "ścieżka muzyczna" Jak ktoś z waszej czwórki ma pytania to łapać mnie na gg, nie zwracając uwagi na dostepny/niedostepny.



Z wieści typu "dobre" Hija nie ma netu, nie odpisze.

 

Tom Atos

Co do deklaracji, to Halder będzie latał jak kot z pęcherzem co by Simba nie mogli go zlokalizować. Partyzantka. Jak go ostrzelają schowa się w krzakach, żeby wyskoczyć w innym miejscu.
Strzelać będzie ze zdobycznych kałachów.
Jak będzie całkiem źle to rzuci granatem.
Także uważajcie, bo "friendly fire" może Was spotkać.
Generalnie chce jak najbardziej zamieszać i dotrzeć do rzeki po drugiej stronie misji, a potem ... zawróci.

 

Arango

Na razie Halder dotarł do potoczka na tyłach Simba.

Pietrolenko usłyszy dwa głosy mówiące w nieznanym mu narzeczu.

Anna i Sophie od pomostu dzieli was jakiś metr.

De Werwe nie ma szans by ręka dosięgnąć kałasznikowa nie narażając się na serię.

Na posty macie jak zwykle tydzień.


Panowie Rainrir i Gruby i Egon - dwaj pierwsi jeszcze wczoraj byli na LI, jednak żadnego postu o ewentualnych kłopotach nie widzę.
Pierwsze ostrzeżenie dla całej trójki.


Pozdrawiam