Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2008, 21:36   #37
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
W zakrystii było ciemno. Latarka Marka powoli przechodziła od ściany do ściany. Naprzeciwko drzwi, przy oknie, stała matka dziewczynki i ręką powstrzymywała się od krzyku.Nie posłuchała ona słów Klary i wbiegła do zakrystii jeszcze przed mężczyznami, chcąc odnaleźc swoje dziecko. Oczy miala pełne łez, a druga dloń drgala jej nerwowo. Światło powędrowało za jej wzrokiem. Ujrzeliście grubą postać w stroju księdza. Postać właśnie pałaszowała brzuch reporterki, która jeszcze żyła. Wyciągnięta ręka i ruch ust wyrażały tylko jedno. "Pomóżcie mi". Było jednak dla niej już za późno. Ksiądz poczuł na sobie światło. Zauwazył nowo przybyłe pożywienie. Oderwał swoje zakrwawione, wydłużone kły od ciała kobiety i powoli zbliżał się do was. Sprawiał wrażenie wścieklego. Piana biła mu z ust a jego ruchy były nerwowe. Jedynie jego oczy zdradzały to, że już nie żyje, a jego dusza błąka sie gdzieś w zaświatach. Wydał z siebie charkot i wyciągnął rece w kierunku Marka, ktory był najbliżej ( jakieś 8 m).
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline