Człowiek który wyszedł z alejki podszedł do Gabriela i zaczął do niego mówić.
Coś było nie tak.
Kiedy Klaus ruszył w stronę nieznajomego tragarza wykonał szybki ruch, odwracając się w jego stronę.
Klaus odruchowo rzucił się w bok jednak potknął się o któryś z "kocich łbów" wystających z miejskiej drogi.
Pierwszy rzut:
[Rzut w Kostnicy: 97]
Drugi rzut:
(Wykorzystuje punkt szczęścia)
[Rzut w Kostnicy: 62]