Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2008, 20:44   #329
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
- Dobrze... - westchnął cicho Aligarii, gdy Sing przekazał mu dwie wiadomości. Niestety, wcale nie było dobrze. Wręcz przeciwnie. Już następnej nocy mieli stoczyć bitwę, od której zależała ich przyszła egzystencja w mieście. Bądź jej brak. W najlepszym wypadku po klęsce mógłby stąd uciec, ukrywać się przez kolejne lata, tym razem przed Camarillą... Miał doświadczenie. Był sprytny. Może by go nie znaleźli...?

Za to z pewnością znalazłby go Dominik. Tak jak tu, tak jak teraz. Stary mnich był kolejnym, równie wielkim problemem księcia.

- Monsieur Sing, proszę skontaktować się z naszym przyjacielem, panem Sorre - to młody, mobilny człowiek - i poprosić go, by spróbował zlokalizować pana Lipińskiego, wcześniej odbierając od pana list, celem przekazania go Karolowi. Jeżeli kompozytor przybyłby wcześniej do rezydencji, proszę o natychmiastowe skierowanie go do mnie.

- Sir, a może warto zainteresować się telefonem komórkowym? - zasugerował Walter - To znacznie ułatwia komunikację...

- Telefon przecież już mamy... - niepewnie mruknął Stańczyk, zerkając przy tym na Finney

- To świetny pomysł. Mały, prywatny, mobilny telefon będzie najlepszą inwestycją, jaką możesz poczynić, ojcze. - odezwała się kobieta- Nauczyłeś się obsługi tylku przedmiotów, ten jeden chyba także nie będzie sprawiał problemów...

Książę westchnął. Zawsze odrzucały go te elektryczne maleństwa, ale czy miał inne wyjście?

- Przemyślimy to jeszcze, najsłodsza. Tymczasem, Walter, zaopiekuj się młodą damą, ja zaś udam się na rozmowę z Rolandem - zarządził, po czym ruszył powolnym, dostojnym krokiem, co chwila uderzając laską o ziemię.

Czas na kolejne tajemnice szaleńca...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline