Hmmm a u mnie może nie tyle same okresy co raczej pewien aspekt historyczny, czyli militaria, a szczególnie historia myśli strategicznej i taktycznej. Zasadniczo skaczę z okresu na okres, skupiając się właśnie na wszelkich narzędziach służących do robienia bliźnim kuku.
Bywa czasem tak, ze jestem jak Lec, który stwierdził, iż dawniej ludzie byli sobie bliżsi, bo broń miała krótki zasięg. Wtedy zakopuję się w literaturze omawiającej okres średniowiecza (Europa, Bliski Wchód, Daleki Wschód), ale niekiedy i starożytności.
Niekiedy ulegam urokowi pięknych mundurów i wczytuję się w opracowania dotyczące okresu napoleońskiego, ale także dotyczące XVIII wieku.
Najczęściej jednak goszczę na wszystkich frontach II WŚ. Sprzęt, taktyka, ale także (last but not least
) relacje zwykłego piechura z pola walki, przemyślenia dotyczące tego, co się wokół niego dzieje, wpływ globalnego i przerażającego konfliktu na psychikę najzwyczajniejszego człowieka.
W przypadku historii najnowszej skupiam się na przebiegu walk i rozwoju technologii. Interesuję się również (odprysk innego z hobby) wpływem współczesnych mediów na konflikty militarne.
W każdym z powyższych okresów niejako mimochodem pojawia się zainteresowanie historią polityczną.
Pozdr