Wątek: Serce Nocy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2008, 18:52   #147
Arcagnon
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Arcagnon posuwał się systematycznie w kierunku drugiego więźnia kiedy poczuł drgnięcie. Powietrze lekko zafalowało... Albo... Może to tylko ułuda. Ruszył dalej. Nagle coś się poruszyło w korytarzu prowadzącym do wyjścia. Bandyci też to zauważyli. Do jaskini wszedł łoś... Ale nie byle jaki. Był półprzezroczysty, trochę eteryczny... Jaka realistyczna iluzja! Ciekawe kto ją stworzył? - pomyślał mag. Dopiero teraz dostrzegł trzeciego z więźniów. Ork wypiął się nienaturalnie. Brakuje mu mocy... Łoś zaatakował. Dosyć skutecznie jak na iluzję. Jeden z maruderów wpadł do ogniska gasząc je. Wokół zapanował chaos.
Arcagnon przypomniał sobie o sztylecie w cholewie buta. Skręcił się i wyciągnął związane nogi w kierunku przybliżającego się jeńca. Starał się wzrokiem pokazać mu co trzeba zrobić. Miał nadzieję, że ten zrozumie wiadomość i odepnie klamrę zapinającą kieszonkę z bronią. Już obmyślał co zrobi gdy jego sojusznik zdobędzie sztylet: obróci się tyłem, tak aby można było przeciąć więzy krępujące jego ręce.
 
Arcagnon jest offline