[user=1198,532,184,1055,314,1063]Cóż mogę dodać - też starałem się odgrywać postać Sary zgodnie z koncepcją jej postaci, a przyznam, że od rana czy też po kąpieli - w zależności od rozwoju sytuacji - miałem już być miłym dla całej druzyny.
Pomijając ucieczkę (która niestety spowolniła sesję ale ciężko było wymyśleć inną da niej reakcję ) taki tez jest charakter Sary i ona będzie się strała raczej łagodzić konflikty (mam nadzieję, że wyjdzie jej lepiej niż teraz). Także nie lubię konfliktów w drużynie i postaram się ze swej strony, żeby już do nich nie dochodziło - do rozdzielenia fizycznego drużyny też.
Yarot najlepiej zagoń nas do spania i tyle
[/user]
Nassair: wybacz