Wątek: Bad Company!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2008, 14:34   #10
Lost
 
Lost's Avatar
 
Reputacja: 1 Lost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwu
Ten pieprzony brak finezji nie może przestać mnie zadziwiać.
Rozumiem, że w F16 można coś dramatycznie spierdolić, bo zawsze ma się katapultę, ale pilocie, tu mamy ziemie.
Olivier złapał za kołnierz kurtki Alexandra i mocnym ruchem pociągnął go do siebie.
- Posłuchaj, do kurwy nędzy. Jak myślisz, jeśli ruskowi ten facet nie powiedział nic, to może tobie, ledwo trzymającemu tą swoją malutką pukawkę wygada wszystko, bo ma kurwa dobry humor?
Nie czekając na odpowiedź Ortegi, Disparu kontynuował.
- Jeśli facet jest przetrzymywany przez ZSRR, to jak myślisz, kto mógłby go chcieć stąd wyciągnąć? Wykombinowałeś? NATO, pilociku. Więc przez chwilę użyj mózgu i zacznij zachowywać się jak wzorowy kapral wojsk specjalnego przeznaczenia NATO. A jeśli będziesz, dla niego trochę miły i bardziej, kurwa przekonywujący to może łatwiej pójdzie z całością. I do kurwy nędzy, nie baw się w pierdolonego kowboja.
Olivier puścił kołnierz Alexandra, pociągnął za klamkę mocnych drzwi.
- A i jeszcze jedno, radzę ci, nie próbuj znów tej gadki z żabojadem, pilociku.
 
__________________
Spacer Polami Nienawiści Drogą ku nadziei.

Ostatnio edytowane przez Lost : 17-12-2008 o 14:38.
Lost jest offline