-
KUUUUUUUUUUUURWAAAAAAAAA! – ryknął
Magnus gdy strzała przebiła mu bark. Automatycznie starał się docisnąć ranę trzymanym w ręku zwiniętym płaszczem, żeby przestała krwawić. Jednak nie zdało się to na nic. –
No i świetnie, Ranald widocznie mi dziś nie sprzyja – powiedział sam do siebie gdy ujrzał idącego w swoją stronę warga. –
Analizuj, działaj panie Brass. Warg, koń, płaszcz, miecz, nóż – szybko pomyślał Magnus i po chwili plan działania miał już gotowy. –
Vereno sprzyjaj mi– mruknął bez entuzjazmu sam do siebie w chwili podjęcia działania.
Magnus przekłada płaszcz w zdrową ręke po czym rozwija i stara się zarzucić na głowę wargowi. Po czym wyciąga miecz i stara się zaatakować warga. Lekko stale wycofuję się w stronę konia.
Inicjatywa
[Rzut w Kostnicy: 4]+31 = 35