Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2008, 20:49   #102
Sobol_WPIA
 
Reputacja: 1 Sobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znany
Kelven , Himo
Większość droga do ruin przebiegła szybko i bezproblemowo.Zbliżając się coraz bardziej do ruin w oddali mroku dookoła dało się dostrzec czyjeś niewyraźne kształty. Po dotarciu na polane przed ruinami okazało się, iż nie jest ona już pusta. Znajdowały się na niej 3 zombie które nie zwracając na nowo przybyłych uwagi obgryzały szczątki niedawno poległych goblinów. Kilka metrów lewej nad nowymi szczątkami nachylało się dziwne stworzenie. Nie było dobrze widoczne z odległości kilkunastu metrów ale z postury przypominało karykaturę człowieka z chudym tułowiem i długimi kończynami. Wtedy sówka znalazła się w zasięgu komunikacji i opowiedziała Kelvenowi jaki los spotkał Mirande.

Miranda
Miranda udała się do ruin, nie dotarła tam jednak ponieważ po drodze zobaczyła jeszcze świeże truchło jelenia. Przystanęła nad nim ponieważ rany na jego zwłokach były zaskakujące. Nigdy nie widziała niczego podobnego. Gdy się im przyglądała usłyszała z tyłu usłyszała jak ktoś się do niej szybko zbliża. Nie zdążyła się odwrócić nim to coś rzuciło się na nią złapało ją za plecy łapami a następnie wystrzeliło język który przebił jej czaszkę i wyrwał mózg. Następnie stwór powlókł jej zwłoki w głąb lasu.
 
Sobol_WPIA jest offline