-Witaj, Khanirusie. Jestem Mathiew. Mam dowodzić tą akcją. Jestem Rangerem od ponad dziewięciu lat. Urodziłem się i mieszkałem w Minas Tirith. - powiedział przywódca Rangerów i oparł się o burtę wozu.
Gdy rozmowy w wozach toczyły się w najlepsze, te wyjechały już poza bramę miasta. Nieodzywający się dotychczas niski człek jadący z Mathiewem i resztą podniósł głowę i wykorzystując chwilową ciszę przedstawił się.
-Mnie zwą Dan. Tak jak Mathiew wychowałem się w Minas Tirith. Do Rangerów dołączyłem dwa lata temu.
W drugim wozie
-Zbyslav, nie gorączkuj się. - powiedział nieznany mu Ranger - Ja i mój brat odbyliśmy razem niejeden taki zwiad i powiem Ci, że to nic wielkiego. W zasadzie to nie wiem po co nas aż tylu. Chyba, że czegoś nie wiemy. A tak poza tym to jestem Anarion, a to mój brat Branin. - Zakończył wskazując na drugiego Rangera który się uśmiechnął.
Chwilę później odezwał się Cathalan.
Ostatnio edytowane przez Arsene : 23-12-2008 o 21:54.
|