Nie przypominam sobie, żebym go widziała. Na szczęście, bo już myślałam, że to krasnolud. W sumie to mogłabym się do niego wybrać, ale nie wiem co na to Adera, sama na pewno do niego nie pojadę. Muszę jeszcze tylko coś załatwić w świątyni tzn. zanieść zakupy, które zrobiłam na targu. Powiedz skąd ten gnom wiedział, że to my jesteśmy osobami, których szukał. No i możesz jeszcze trochę opowiedzieć o swoim pracodawcy.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |