Hmm... najsłynniejsza kobieta?
Pierwszą jaka mi przychodzi na myśl jest Hatszepsut, pierwsza kobieta-faraon. Trzeba przyznać, że koronowanie się na faraona przez kobietę było bardzo niezwykłe i wymagało wielkiej odwagi oraz posiadania wielkich wpływów. Co najciekawsze - jej córki także były wychowywane tak, by w przyszłości mogły objąć te stanowisko.
Kolejna to Maria Skłodowska-Curie. Każdy zna ją z jej odkryć, ale proszę sobie pomyśleć jak było to niezwykłe: pierwsza kobieta na uniwersytecie w Sorbonie na Wydziale Fizyki i Chemii.
Następne się na pewno znajdą musze tylko dobrze pomyśleć