Po tym wszystkim co Angus zobaczył ... cieszył się, że roztropnie nie zaczął zbierać kamieni. Był na to za sprytny ... przecież, nikt nikomu nie daje nic za darmo, a kości leżące w jaskini o czymś świadczyły. A właśnie przez głupotę, dwóch ich towarzyszy zginęło.
Młody Szkot przeżegnał się szybko. Chociaż pod pewnymi względami mogło to mu się wydać dziwne, w warunkach, w których się znaleźli mogła go ocalić tylko modlitwa. Dlatego co chwila klepał "Pater Noster" i inne modlitwy w swojej głowie.
Był przyzwyczajony do walki mieczem ... starcie twarzą w twarz z wrogiem, nie wielu miało okazję ujść z życiem i opowiadać o walce z Angusem McKay.
Gdy zobaczył śmierć Rothias wzniósł oczy ku niebu: "Boże przecież, my to Ad maoirem Glorium dei" robimy, a że przy okazji chcemy sławę i majątek zdobyć. Gdybyś tego nie chciał, to byś relikwii tak cennymi nie czynił".
Szkot ruszył za innymi członkami wyprawy, tym razem uważniej się rozglądając i chcąc ostrożnym pozostać ... przybył tu po relikwie, nie śmierć.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |