Wątek: Deus le volt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-12-2008, 00:09   #259
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Po tym wszystkim co Angus zobaczył ... cieszył się, że roztropnie nie zaczął zbierać kamieni. Był na to za sprytny ... przecież, nikt nikomu nie daje nic za darmo, a kości leżące w jaskini o czymś świadczyły. A właśnie przez głupotę, dwóch ich towarzyszy zginęło.

Młody Szkot przeżegnał się szybko. Chociaż pod pewnymi względami mogło to mu się wydać dziwne, w warunkach, w których się znaleźli mogła go ocalić tylko modlitwa. Dlatego co chwila klepał "Pater Noster" i inne modlitwy w swojej głowie.

Był przyzwyczajony do walki mieczem ... starcie twarzą w twarz z wrogiem, nie wielu miało okazję ujść z życiem i opowiadać o walce z Angusem McKay.

Gdy zobaczył śmierć Rothias wzniósł oczy ku niebu: "Boże przecież, my to Ad maoirem Glorium dei" robimy, a że przy okazji chcemy sławę i majątek zdobyć. Gdybyś tego nie chciał, to byś relikwii tak cennymi nie czynił".

Szkot ruszył za innymi członkami wyprawy, tym razem uważniej się rozglądając i chcąc ostrożnym pozostać ... przybył tu po relikwie, nie śmierć.
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline