Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2008, 12:00   #168
Dycu
 
Reputacja: 1 Dycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodzeDycu jest na bardzo dobrej drodze
Towarzyszom nie szło najlepiej. Po wstępnej furii jaka opanowała barda, stanął on twarzą w twarz przed jednym z przeciwników. Noga dawała się mocno we znaki, jednak udawało mu się na tyle utrzymać równowagę by móc spokojnie wymierzyć trzymanym w ręce mieczem. W pieśniach to wszystko wyglądało prościej. Rycerz przyjeżdżał na pięknym rumaku, chwytał w locie broń i rozrywał przeciwników na strzępy.

Rzeczywistość była mniej kolorowa. Miecz ślizgał się w spoconej ze strachu dłoni. Do tego był ciężki jak diabli i dłoń barda przyzwyczajona do trzymania pióra ledwo co zdołała unieść go w powietrze.

[Rzut w Kostnicy: 16] - rzut na WW

O dziwo miecz prowadzony tą nieprzywykłą do walki ręką trafił w cel. A cel był chyba równie zaskoczony tym faktem co Segel.

[Rzut w Kostnicy: 9] - obrażenia

Ze względu na udział w walce rozwijam WW
 

Ostatnio edytowane przez Dycu : 30-12-2008 o 11:53.
Dycu jest offline