Bestie skoczyły, próbując przyszpilić Barglina do pokładu, ale jeden z wargów źle wymierzył odległość i zwalił się na deski o dobry metr za krasnoludem. Drugi wilk wykonał bardziej celny skok, jednak zręczna parada mieczem pozwoliła uniknąć krasnalowi zabójczych szczęk, jednocześnie wytrącając zwierzaka z równowagi. Warg przetoczył się po pokładzie i wpadł na stojące w pobliżu beczki. Barglin korzystając z chwilowego zamieszania wrogów uderzył potężnym sztychem pierwszą z bestii.
Rzut na WW=95
Pech chciał, że akurat gdy robił wykrok do ciosu, jego stopa trafiła na kawałek śliskiej powierzchni i krasnolud zwalił się na deski niczym worek ziemniaków, nie czyniąc jednocześnie żadnej szkody przeciwnikowi.