Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2008, 23:03   #24
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Caligari już miał wychodzić z jedzeniem, kiedy usłyszał.

- Pani z nacji Kenderów, wybacz mi bezpośredniość mego zapytania... czy umiesz zadbać o kogoś? To ważne, bo dzieląc z kimś pokój, stajesz się za niego współodpowiedzialna. Za niego i jego rzeczy... Jesteśmy drużyną, nieprawdaż ?- powiedział mężczyzna wesoło. - Ty zaś panie Marcao miej baczenie podwójne na wszystko. Nasz smoczy przyjaciel może być źródłem kłopotów i dla nas i dla siebie. Imć Caramon rzekł, że nie są te istoty mile widziane w mieście. Zatem proponuję wystawić wartownika przed drzwiami naszych sąsiadujących ze sobą komnat. Po tym, jak się rozejdziemy na spoczynek, krótkie, godzinne czuwania dobrze zrobią każdemu z nas - czy jest na to zgoda wszystkich? W kwestiach bezpieczeństwa, winniśmy ścisle współpracować, polegać na sobie i budować zaufanie, bo długa droga przed nami. Stanę pierwszy na straży.

No cóż, napytał sobie biedy zadają takie pytanie kendarce, to była pierwsza myśl Marcao, sam miał już do czynienia i wiedział, że powątpiewanie w uczciwość kendarów zwykle kończyło się obsesją tychże aby tą uczciwość udowodnić. Nie skomentował tego jednak, za to odniósł się do wart.
- Nie uważam, aby dziś warty były potrzebne, Ci ludzie bardziej boją się gniewu Raistlina, albo tego, że Caramon nie sprzeda im piwa, jeśli chcieli by nas skrzywdzić, dali by radę mimo naszych wart, jedynie Elfy i może Pani Athola dały by radę wypatrzeć, bądź usłyszeć kogoś w nocy pod drzewami vallen, a nie możemy ich prosić aby czuwali całą noc. Radzę spać spokojnie, puki mamy tą możliwość, a juto rano po śniadaniu opuścimy Solace i znajdziemy prawdziwe powody do trzymania wart. - to powiedziawszy opuścił gospodę niosą talerze z jedzeniem o pokoju numer siedem.
 
deMaus jest offline