Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2009, 13:50   #197
Malekith
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Nico Castelano

Gdy Jennifer oddaliła się w stronę Izabell, Nico zmierzył wyniosłą kobietę jednym spojrzeniem. Jakkolwiek była ona wyjątkowo atrakcyjną kobietą, to jednak jej charakter był nadzwyczaj kłopotliwy. Przybyła tutaj z nimi, ale widać nie przejawiała jakiejkolwiek chęci do współpracy. Z jednej strony to może być usprawiedliwione przez fakt, że tak naprawdę sami wszyscy nie do końca wiedzą z czym przyjdzie im się tu zmierzyć. Mistycyzm i tajemnica, którymi owiany był zakon mogłby być niczym innym, jak tylko śmieszną otoczką, a wszyscy Ci ludzie tutaj, niespełna rozumu. Ale z drugiej strony niechęć i upór ze strony panny Review mogły zgubić ich wszystkich. Osobiście zamierzał sie martwić tylko o siebie. Jeśli zechce ona sprowadzić na siebie kłopoty, to nie jego problem. Chociaż tak naprawdę zdawał sobie sprawę, że jeśli przyjdzie co do czego, może być zmuszony pomóc innym aby pomóc samemu sobie.

- Panie Castelano długo zna pan panią Review? - zapytał William.

Nico oderwał wzrok od kobiet i powoli zwrócił się w stronę Moorhousa. Być może chciał on wybadać, czy Nico powie prawdę, czy też może będzie chciał mu zamydlić oczy jakąś historyjką o tym, jak się poznali. Nie zamierzał się zastanawiać, postanowił udzielić najprostszej odpowiedzi jaka się nasuwała.
- Szczerze mówiąc, niezbyt długo. Poznaliśmy się stosunkowo niedawno, w "Odeonie" - mężczyzna spojrzał uważnie w oczy swojego rozmówcy - Rozumiem, że zwrócił pana uwagę jej nieco... specyficzny charakter - posłał spojrzenie w stronę kobiet, potem ponownie na Moorhousa - Znam ją krótko, ale chyba taka po prostu już jest. Poza tym - przerwał widząc, że w ich stronę wraca Jennifer - Nie jest w dobrym tonie obgadywać kogoś na boku, zwłaszcza damę.

Uśmiechnął się lekko, po czym zwrócił się w stronę panny Brown. Zwrócił uwagę na jej pytanie i wysłuchał odpowiedzi Williama.
- Sieć elektryczna - podjął Nico - Przyznam, że nie jestem dobrze zaznajomiony z tematem ale zgaduję, że Edward pracował między innymi nad jakimiś nowymi przewodnikami?
 
__________________
Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić...
Malekith jest offline