Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2006, 11:12   #12
Templarius
 
Templarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Templarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwuTemplarius jest godny podziwu
No nic... trzeba ruszać - zebrałem się w sobie, tak , jakbym miał zamiar wyruszyć na koło podbiegunowe. Chociaż wyprawa przez setki kilometrów lodu byłaby przyjemniejsza od wyjścia z tego przybytku wątpliwego szczęścia, niewątpliwych chorób wenerycznych a z pewnością stu procentowego zapomnienia...
Kilka kroków w stronę wskazanych mi drzwi... jeszcze raz zaciągam się tym słodkim zapachem. Eh. Dlaczego nie jestem jakimś pomywaczem w tanim barze? Przynajmniej było by mnie stać na spokojne posiedzenie tutaj i udawanie, że chcę coś zamówić... Cholera, życie.
Naciskam klamkę. Zastygam w bezruchu.
"Milutko... teraz zrobię krok w jakiś śmierdzący magazyn, wyjdę na ulicę, i jak będę miał szczęście to może wrócę tu wieczorem po kasiorę. O ile będę w stanie chodzić." - spoglądam przez ramię z tęsknotą na dziewczynki.
"No nic. Czyste życie. Parszywie" - wchodzę do środka.
Cokolwiek na mnie tam czeka, poprawiam kurtkę na sobie i bacznie rozglądam się po pomieszczeniu. Co jak co, ale w tym domu nikomu nie można ufać.
Zwłaszcza, jeśli chodzi o przesyłkę do Starego. Cholernego mafioza, szarej eminencji, który siedzi w swoim pseudo-kasynie ,melinie dla wszystkich mend i obżygańców, i udaje, że jest tylko spokojnym biznesmenem. Tak naprawdę ,ten w dupe ładowany kutafon, produkuje w swoich licznych piwniczkach wszelkie chemiczne świństwo tego świata, a potem rozprowadza tą śmierć po ulicach. A ja mam mu dostarczyć paczkę, która da mi wątpliwy zastrzyk gotówki, a jemu zapewne tylko pomoże zabić więcej staczających się duszyczek.. Parszywe , śmierdzące życie.
 
__________________
"All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die."
Templarius jest offline