Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2009, 18:20   #36
Faurin
 
Faurin's Avatar
 
Reputacja: 1 Faurin nie jest za bardzo znanyFaurin nie jest za bardzo znanyFaurin nie jest za bardzo znanyFaurin nie jest za bardzo znany
-Mapa? Ja mam mapę. Oczywiście, że mam mapę! I to nie jedną. Chcecie zobaczyć?
Faurin usłyszał słowa Atholi.
-Mapa. W końcu możemy obrać kierunek wędrówki!-pomyślał.
Kenderka szybko zabrała się za przebieranie rzeczy w torbie. Trochę tego miała więc musiał być cierpliwy. Podniósł ze stołu kielich z winem. Przyłożył go delikatnie do ust czując wonny zapach. Przechylił naczynie aby zakosztować tak zacnego trunku. Już po pierwszym łyku jego ciało przeszedł miły dreszcz. Cała jego twarz stała się czerwona. Zachwiał się.
-Po jednym łyku daje takiego kopa?
Przechylił kielich do końca po czym przegryzł kromką chleba. Spojrzał spowrotem na Kenderke. Coraz to bardziej rozmaite przedmioty lądowały na stole. Wyjeła właśnie kawałek kory cały pomalowany. Z góry zauważył że nie może to być mapa Ansalonu. Nie mylił się gdyż zaraz Athola wyjaśniła że jest to plan miasta- Kenderówka. Zaczeła opowiadać o jej rodzinnych stronnach. O tym jak to nikt nie zagląda do Kenderówka mimo że kenderzy sa tak gościnni. Nagle urwała w połowie zdania. Wyprostowała się patrząc na wszystkich swym tryumfalnym wzrokiem. Na stole rozłożyła kawałek materiału. Nie był to dokument najwyższej jakości.
-Proszę bardzo, nasza mapa.-oświadczyła.
Faurin przybliżył się jej bliżej by móc widzieć wyraźniej. Była narysowana najprawdopodobniej przez aktualnego właściciela. Nie była łatwa do odczytania jednak po chwili Faurin odnalazł Solace na niej.
-Ja bym powiedziała, że najlepiej udać się do Crossing, o tutaj. To portowe miasto kupieckie rządzone przez dwie frakcje, kupców właśnie. Statki tam co chwilę odpływają. Ale.. mają olbrzymie szczury w więzieniach. Powinni coś z nimi zrobić, bo inaczej stracą tamtejszych bywalców. Jeśli stamtąd udałoby się nam wypłynąć, to potem na brzegu Solamnii byśmy mieli do wyboru sporo miast i wiosek portowych. Caergoth to najbliższe większe miasto. Stamtąd można byłoby prawdopodobnie popłynąć do Palanthas. Jeszcze tam nie byłam, ale to chyba najdalej wysunięte miejsce, gdzie dałoby się znaleźć statek na Taladas.-oznajmiła Athola.
Po chwili odezwał się Marcao.
- Wspaniała mapa. Z pewnością przyda nam się nieraz. Sam wiele zwiedziłem, ale jakoś zawsze brakowało mi czasu lub zapału, aby sporządzić mapę. Skoro mówisz Atholu o Crossing, jako o miastu portowemu, to chyba faktycznie tam powinniśmy wyruszyć najpierw. Z tego co pamiętam to Caergoth nieleży nad morzem, więc trudno będzie z tamtąd popłynąć do Palanthas.
-Zgadzam się z naszym jedynym bardem. Mapa jest wspaniała i przyda nam się nie raz i nie dwa. No to chyba postanowione. Pierwszy cel to Crossing. Wspomniałem już o nim jednak nie wiedziałem czy jest to miasto portowe. Rozwiałaś moje wątpliwości, Atholu. Nie wiem czy Caergoth leży nad morzem. Zostawiam wam to do rozpatrzenia. Radzę jednak abyśmy się udali również do Manic. Nie wiem czemu. Po prostu podpowiada mi tak serce. Pomogłaś nam bardzo.-mówiąc to zwrócił się do kenderki.-No to wszystko chyba jasne jednak niech każdy się jeszcze wypowie.
 
__________________
Nobody know who I realy am...
Faurin jest offline