Kertih
Po zjedzeniu i wypiciu tego, co zamówił, odzywa się do towarzyszy: Wybieranie lidera nie jest chyba najlepszym pomysłem, ale moglibyśmy wydelegować przedstawiciela, który załatwiałby nasze sprawy. Akurat w tym wypadku powinniśmy raczej iść wszyscy, w końcu wszystkich nas to interesuje, mam rację? Zgadzam się też z Rodogorem, że przedtem powinniśmy się odświeżyć i odpocząć.
Po tych słowach rozpiera się wygodnie na krześle i sprawdza zawartość swojej sakiewki.
__________________ In memoriam: "Podejdź no do płota..." |