"Ile tu ludzi ! . W takim tłoku można przynajmniej zachować szczyptę anonimowości "
Mimo swojej postury rab robił za klin pchany przez opasłego strażnika .
"Oby sie zorientowali, bo w takim ścisku na pewno komuś jeszcze spadnie łeb" nie wspominając o braku informacji.
Podszedł do stolika i wskazał miejsce na którym ma usiąść po czym rzekł mówiąc tak by osoby spoza stolika miały problem z usłyszeniem. Pomagał mu w tym ogólny burdel wokoło. :
-Pani , oto człowiek którego nam polecono- nastepnie skierował swe słowa do strażnika wskazując na Leuke
-oto hrabina, i niech nie zmyli Cie brak bogatych szat, podróżujemy w tajemnicy. I zważ na słowa bom przysięgę obrony złożył
Zanim usiadł nachylił się między kobietami i powiedział z opuszczoną głową i pokorną miną :
-Nie pytaj o nic i stwarzaj pozory. A teraz wyślij halsze po spirytus lewiatański . a dla mnie w podobnej butelce coś lżejszego . -
Po czym usiadł przy stole i czekał .
Był spokojny , choć była to raczej dobra mina do złej gry. W środku szalała niepewność. niepewność spowodowana tym że musiał teraz polegać na ludziach których nie znał.
__________________ 3444862 A co do nicka ... nie , nie wziąłem go z gry :] . Altair jest gwiazdą . (gwiazdozbiór orła) Ci co żywią się nadzieją .... umierają głodni.... |