Chłopak początkowo nie chciał niszczyc swojego nowego wdzianka. Jednak za namową Merlina wziął scyzoryk i obciął sobie rękawy, po czym zrobił z nim przepaskę i obwiązał sobie nią uszy, z drugiego zaś, coś przypominającego szalik.- Gdy już nareszcie stałem się elfem, przynajmniej w połowie są ludzie, którzy nie lubią takich odmieńców- odparł ze zdenerwowaniem podczas oddawania scyzoryka. Spojrzał na towarzyszy po czym zapytał: -Myślicie, że tamci truposze też byli inni? Jak ja?- odparł po czym skupił się na drodze. |