Orm
Pomimo tego, że Orm pokrzepił się zapewne posiłkiem teraz wyraźnie osłabł. Zrobił się blady a jego ruchy były wyraźnie spowolnione.
- Obawiam się, że jestem zmuszony was opuścić. Jakaś nagła słabość mnie dopadła.
Jego słowa są coraz cichsze tak, że ostatnie zdanie jest słyszane jedynie przez Damerotha, który siedzi obok niego.
- Szlachetny panie czy byłbyś łaskaw wskazać mi pokój?
__________________ It`s not a vengance, It`s Punishment |