Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2009, 22:02   #11
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
William Leder - w turze 2.

- Tak, jasne - kapitan Kętrzyński, bezpośredni przełożony Willa skrzywił się, ale nie dołożył żadnego komentarza. - Trać się.

Will wyszedł ze szklanego boksu, prawie takiego jak na "amerykańskich filmach" i po raz kolejny usiłował w myślach wymówić to nazwisko... Gdy dochodził do swojego biurka był przy piątej próbie "Ketszy...". Zabrał kurtkę i rzucił w przestrzeń "Cześć". Jeorg pewnie i tak nie usłyszał mając słuchawki na uszach... Praktycznie wychodził, kiedy ze swojego gabinetu wypadł kapitan:
- Will. Pozwól na chwilę. - wpuścił Ledera do boksu i zamknął drzwi. - Cośty kurwa zmalował? Popierdoliło cię niezdrowo czy jak? Do cholery jasnej, ja wiem, że Ty nie lubisz papierków, ja też nie, kurwa... Ale są granice! - Wyrzucił z siebie z prędkością karabinu maszynowego. Spokojnie, jakby bez emocji, ale Will wolał nie patrzeć w jego oczy...
- Ale... co... ja... nie... - wydukał jak uczniak wyrwany do odpowiedzi z tematy, na który nic nie wie.
- Nie dukaj mi tu tylko czytaj to co jest na monitorze mojego kompa!

Ekran pokazywał otwartego maila. Po odrzuceniu całego formalnego nagłówka i kilku sygnatur wewnętrznych przepisów całość można było streścić do: "W związku z rażącym naruszeniem wewnętrznych procedur dotyczących sporządzania raportów i prowadzenia dochodzeń; wydaję rozkaz odsunięcia aspiranta Williama Ledera od wszystkich prowadzonych aktualnie spraw i zawieszenia w obowiązkach - w trybie natychmiastowym". Pod spodem figurowała automatyczna sygnatura komendanta głównego Policji w Essen.

- Kurwa. Leder. Masz u mnie zbyt wysokie noty. Więc spróbuję się rozeznać w sytuacji, a póki co... wyszedłeś dzisiaj wcześniej do domu więc nie miałem jak Ciebie zawiesić. A jutro masz grype i zadzwonisz rano, że jesteś chory... Jasne? A teraz wypad w podskokach, bo wyszedłeś 10 minut temu...
 
Aschaar jest offline