[user=1413, 345, 743, 561, 1420] Orm - Panie Fydorze, czemu to robisz?
Jego głos był cichy i widać było, że walczy z ogarniającą go sennością.
- Wszyscy jesteście dla mnie tacy dobrzy. Ty, Twoja siostra a zwłaszcza pan Demeroth. Wcale mnie nie znacie…
Głowa jego z szelestem osunęła się na poduszkę. Spał spokojnie jednak czasami wydawał z siebie jęk jakby odniesione obrażenia ciągle dawały o sobie znać.
[/user]
__________________ It`s not a vengance, It`s Punishment |