To dość ciekawy punkt widzenia, tym bardziej, że mam tylko ogólne zarysy przygody, a reszta to improwizacja
Zresztą to dopiero początek, miałąm problemy z jakimś fajnym włączenie ich w przygodę, dlatego wyszło tak mało oryginalnie: karczma i zleceniodawca
Mam nadzieję, że potem się to jakoś lepiej rozwinie
Pozdrawiam, i oczywiście nie mam ci za złe, dzięki za rade.