Wiem, że metoda zaproponowana przeze mnie jest najbardziej pracochłonna dla MG, sam po prostu ją stosuje, bo nie znalazłem lepszej
Co do walki to jestem za trzecią metodą, pierwsza jest najlepsza z punktu widzenia MG, bo ma większa kontrolę nad przygodą, a druga jest całkiem do niczego (moim nieskromnym zdaniem). Kombinacja, mądrości MG podparta na rzucie kością i opisie akcji gracza, daje chyba najlepsze rezultaty.